Jesienią 1992 roku, w czasie pierwszych tygodni odbywania stażu podyplomowego w Klinice Chirurgii Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku wpadła mi w ręce lokalna gazeta z wywiadem z profesorem chirurgii Zbigniewem Puchalskim. W zapisanej rozmowie Profesor podkreślał wyjątkowość swojej specjalności. Padło między innymi zdanie, że mimo tylu lat pracy w zawodzie, zawsze gdy odchodzi od stołu operacyjnego zastanawia się czy operacji nie można było przeprowadzić inaczej, zrobić tego lepiej. Wtedy myślałem, że stwierdzenie to było użyte tylko na użytek wywiadu. Pięknie brzmiący frazes.

Dopiero po kilku latach samodzielnej pracy dotarło do mnie, że była to myśl niezwykle prawdziwa, myśl która do dziś towarzyszy mi w mojej własnej pracy.

W 1992 roku nie sądziłem również jak ważna w moim życiu będzie Klinika Chirurgii. Związałem się z nią na ponad 20 lat, pięknych lat. Tam nabierałem pierwszych szlifów, kształtowałem się jako chirurgi i jako człowiek. Pod okiem wspaniałych nauczycieli do których miałem szczęście, uczyłem się, a później doskonaliłem w fachu chirurgicznym. Pod okiem prof. Puchalskiego uzyskałem z wyróżnieniem tytuł specjalisty chirurga, obroniłem pracę doktorską.

Najważniejsze było jednak wyrobienie nawyku ciągłego doskonalenia, przełamywania kolejnych barier, rozwijania się. Potrzeba dalszego rozwoju była też impulsem do dalszego szkolenia się zakończonego uzyskaniem tytułu specjalisty endokrynologa, tym cenniejszego, że pierwszego wśród podlaskich chirurgów i jednego z nielicznych w Polsce. Specjalizacja z endokrynologii pozwoliła mi spojrzeć na pacjenta z innego punktu widzenia. Jako chirurg i jednocześnie endokrynolog mam znacznie większe możliwości diagnostyki i leczenia.

Podnoszenie własnych umiejętności nigdy nie było celem samym w sobie. Jest jedynie środkiem do celu którym jest to, że mój pacjent musi być leczony równie dobrze jak chory leczony w wiodących europejskich jednostkach. Coroczne staże w uznanych europejskich klinikach, ostatnio w Paryżu, Pizie czy Moguncji, utwierdzają mnie w przekonaniu, że kroczę dobrą drogą.

Cytowany na wstępie wywiad kończył się zaskakującą puentą, Profesor stwierdził, że po dyplomie miał możliwość wyboru innej specjalności i wiedzenia spokojnego życia.

Ja też miałem tą możliwości, ale pewnie tak jak mój były szef wyboru nigdy nie żałowałem.

Copyright:Justyna Szymczuk 2016

Dr med. Jarosław Szymczuk

specjalista chirurg

specjalista endokrynolog

NEW